Płatki śniegu
z lekkoscią motyli
tańczą w słońcu
z powiewem wiatru
zanim pod stopami
nie rozpadną się w nicość
jak zwiewny pył
delikatnych dmuchawców
To jeden z moich dawnych wierszy (z lat 80-tych).
Ostatnio opublikowany 8 grudnia 2010 r.
w internetowym magazynie ŚwiatPL.com: http://www.swiatpl.com/home/art.php?id=8974
Płatki śniegu niczym klejnoty otulają Królową Śniegu i dlatego są tak piękne ...
OdpowiedzUsuńWitaj Sylwestrze!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że mnie czytasz.
Pozdrawiam
Tania