O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde

niedziela, 28 września 2025

idź (strofa stanisławowska)

 po raz ostatni idź znów do domu 
w którym cię dawno nie było
zobacz czy jeszcze będziesz miał komu
powiedzieć kilka słów miło
.
nikt cię radośnie już nie przywita
ani do środka zaprosi
tylko ta jabłoń co tam ukryta
pod nią owoce w zaroślach
.
idź więc do domu w myśli ostatniej
w którym nie płoną już światła
nie ma z komina dymu jak dawniej
a wokół cisza jest martwa
.
idź drogą wspomnień i skrajem miedzy -
zapamiętanych gwiazd nocą
posłuchaj ptaków czy tak jak wtedy
za dnia i nocą - szczebiocą
.
idź aż na niebie świt już rozleje
kolor purpury ze złotem
skowronek zacznie znów swoje trele
a ty wróć z marzeń - z powrotem
.
Teresa Grzywacz
28,09.2025 r.


piątek, 26 września 2025

Miłośc jesienią (strofa saficka mniejsza)

Miłość jesienią jak owoc dojrzewa,
co ciepłym wrześniem w sadach się rumieni
a barwne liście tańczą z wiatrem w drzewach 
witaj jesieni
.
Miłość jesienią z ostatnim motylem
leci do słońca na błękicie nieba
do letnich wspomnień uśmiecha się mile
ciepła jej trzeba
.
Miłość jesienią płynie z babim latem
nicią pajęczą omotana cała
i tańczy z wiatrem więc cieszmy się zatem
gdy tak igrała
.
Miłość jesienią w nostalgię ubrana
gdy słychać klangor żurawi za nimi
bo odlatują ptaki już od rana
patrzymy niemi
.
Miłość jesienią szuka szczęścia w lesie
z mgłami się kładzie na wrzosowiskach
z oddali echo w białej mgle się niesie
widać ją z bliska
.
Miłość jesienią wędruje w plenerze 
kiedy dym z ognisk już się snuje siwy
wszystkie wspomnienia ze sobą zabierze
obrazy niwy
.
Teresa Grzywacz
27.09.2025 r.


.

środa, 24 września 2025

wspomnień czar (Strofa Słowackiego)


pamiętasz miły ten wrzesień przed laty
gdy zbieraliśmy pod drzewem kasztany
w tumanach mgielnych widok przebogaty
dziś pamiętany
kasztany z trzaskiem spadały co chwilę
wspominam mile
.
Drzewa szumiały, a ten szum przewodził
tańcom z wiatrami różnobarwnych liści
dziś jest tak samo lecz my już nie młodzi 
los wszystko ziścił 
gdy miłość będzie żywa między nami
przetrwa latami
.
ptasie symfonie wtedy wybrzmiewały
i teraz wrzesień niesie nam te trele
słychać w gałęziach - jakiś koncert mały
radości wiele
a z drzewa lecą wciąż lśniące kasztany
widok kochany
.
Teresa Grzywacz
24.09.2025 r.

wtorek, 23 września 2025

Otulenie równonocy jesiennej (wiersz stroficzny, 11-zgłoskowiec 5/6) rymy niegramatyczne)

Witaj jesienią gdy nadeszłaś nocą,
mgielną zasłoną otuliłaś wszystko.
Tej równonocy gwiazdy co migocą,
też cię witały, byłam z tobą blisko.
.
Mnie otuliłaś swymi kolorami,
cynobrem, brązem oraz barwą złota.
A w górze niebo pochmurne nad nami,
zaraz się zacznie szaruga i słota.
.
Lecz póki słońce na błękitnym niebie,
otul mnie ciepłem złocistych promieni.
Droga jesieni - niech poczuję ciebie,
w każdej mej cząstce aż się rozpromieni.
.
Otul mnie szeptem wiatru w jarzębinie -
która w koralach czerwieni się cała.
Otul mozaiką liści co przeminie,
kiedy pod śniegiem zimą będzie spała.
.
Tul mnie jesienią zapachem kwitnienia,
chryzantem, wrzosów, spóźnionej dziewanny.
Otul marzenia, daj moje pragnienia,
niech przyjdą do mnie jak promień poranny.
.
Teresa Grzywacz
23.09.2025 r.


wtorek, 16 września 2025

od tamtego dnia (wiersz wolny)

 kiedy wracam w myślach
do tamtego dnia
widzę cię jak idziesz do mnie
i do tańca prosisz mnie
.
orkiestra wtedy walca grała
a my w takt muzyki na tej sali
zaczynaliśmy swój przez życie taniec
.
co za lekkość i co za czar
kiedy świat wirował nam
.
od tamtego dnia przemijały lata
a my już na zawsze razem
tak jak w tamtym dniu w porywach walca
dzieliliśmy życie w pełni zdarzeń
od tamtego dnia
świat nabrał barw
.
Teresa Grzywacz
16.09.2025 r.

czwartek, 11 września 2025

księżyc wino i my (wiersz wolny)

gdy srebrna tarcza księżyca na niebie wschodzi
a wraz z nim miliardy iskrzących gwiazd
oświetlone niebo i ziemia
w tę romantyczną jasną noc
sprzymierzają się nam

kiedy w twych ramionach
słyszę czułe szepty
czuję dotyk twych ust
i smak wina miesza się

ty i ja
ile to już trwa
to co w nas
jest jak to wino
oszałamia nas 
i wciąż trwa

poniedziałek, 8 września 2025

impresja wrześniowa (wiersz sylabiczny)

chcę zatrzymać w kadrze
sny wrześniowe każde
przez mgielne zasłony
krajobraz zamglony
a wrzosy jak kwiaty
pejzaż przebogaty
świt w perlistej rosie
coraz zimniej ma się
a w sadach się mieni
od jabłek w czerwieni
barwne liście wszędzie
wiatr roznosił będzie
.
Teresa Grzywacz
08.09.2025 r.