Nadszedł czas karnawału, szaleństwa i bali,
patrzysz na mnie z uśmiechem, co nic go nie zetrze.
Obejmujesz mą talię, do tańca się palisz,
wirujemy już w sali jak piórka na wietrze.
.
Prowadzisz mnie w ramionach, płynę w takt muzyki,
wznosimy się w obrotach i spadamy zaraz.
Moje zmysły rozpalasz oraz impuls dziki,
gdy tak ze mną płyniesz i uwodzisz naraz.
.
W rytmie walca płyniemy, muzyka porywa,
na wysokich obcasach nogi lekko niosą.
W tańcu falują moje włosy, milkną słowa,
kiedy tak tańczę z tobą, tą magiczną mocą.
.
Gdy orkiestra zamilkła, nastał tańców koniec
i opadły confetti oraz maski z twarzy.
Szczęście jest blisko, kiedy miłość w sercu płonie
oraz nadzieja, która o nim tęsknie marzy.
.
Teresa Grzywacz
28.01.2025 r.
O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde
wtorek, 28 stycznia 2025
Karnawałowy bal
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz