Jedna pani w tajemnicy
coś drugiej szepnęła...
Później lotem błyskawicy
ta wiadomość wszystkich ścięła,
bo po drodze mała sprawa
olbrzymią się stała,
lecz to nie jest już zabawa
kiedy z faktu - plotka cała
szybko w biegu powstawała...
Komuś krzywdę wyrządziła,
niejednemu ból zadała.
Kogoś błotem obrzuciła
i bardzo skrzywdziła.
26.10.2020 r.
poniedziałek, 26 października 2020
* * *
środa, 21 października 2020
Burza jesienna
Za oknem deszcz szumi deszcz szumi codziennie
I dzwoni w parapet i pachnie jesiennie
I z wiatrem już zrywa z drzew liście ostatnie
Gdy chwilę jest cicho to znów w szyby zatnie
Na dworze świat cały jest deszczem skąpany
I liście na ziemi i w trawie kasztany
Od rana już dudni i bije o szyby
I mocniej i szybciej a chmury jak ryby
Co płyną po niebie a każda jak góra
I tylko popatrzeć czy nie spadnie która
Wtem nagły błysk mignął i niebo rozświetlił
I zaraz huk głośny jak z piekieł mnie przeszył
Na moment świat zamarł w tym nagłym bezruchu
Za oknem ściemniało a ulica w ruchu
jak rzeka płynęła w dół i niosła liście
A deszcz nadal padał głośno i rzęsiście
Wtem zwolnił i ucichł jest już coraz jaśniej
Już prawie nie pada już to wszystko gaśnie.
22.10.2020 r.
- Z tomiku pt. "Barwy słów. Wiersze wybrane", - Pory roku.
- Antologia -”POEZJA JESIENNYCH BARW. Grupa poetycka - Aleją Słów”. Wydawnictwo - “RIDERO”. Kraków, październik 2024 r.
wtorek, 20 października 2020
magiczne pudełko
mam magiczne pudełko
mogę pstryknąć palcami ot tak
i wyfrunie z niego wszystko...
o czym marzę
lecz nic z niego nie wyfrunie
czego nie mam
w głowie
20.10.2020 r.
Z tomiku pt. "Krajobrazy słów. Wiersze wybrane", w rozdziale - Na fali życia.
środa, 14 października 2020
Przemijanie
Jeszcze po żniwach bele słomy w słońcu
leżą na rżyskach niczym dawniej snopki
a już wiatr płynie z babim latem w tańcu
i zaraz będą na polach wykopki
Jeszcze ogrody pełne barw i cieni
gdzie dojrzewają zioła i warzywa
a już wraz z chłodem coraz mniej zieleni
gdy złota brązu i żółci przybywa
Jeszcze gałęzie w sadach z owocami
skąpane w słońcu i porannej rosie
a już spadają liście pod nogami
wiatr je przenosi i goni po szosie
Jeszcze jeżyny dojrzewają w lesie
a już po deszczach grzyby na wierzch wyszły
i miodny zapach wiatr znad lasu niesie
z liliowych wrzosów które już zakwitły
Już złote ziarno rzucone do ziemi
by plon obfity znów latem wydało
życie wsi biegnie i to się nie zmieni
według pór roku - zataczając koło.
14.10.2020 r.
- Z tomiku pt. "barwy słów. Wiersze wybrane", w rozdziale - Przemijanie.
- Antologia - “Magia wersów. ODCIENIE”, Wydawnictwo - EDU - ART, 2021 r.
niedziela, 4 października 2020
Atramentowa noc
nocą kiedy niebo rozświetlone jak choinka
przegląda się w bezkresnej toni -
całe morze atramentu
szumi i inspiruje
by stać się czymś więcej...
niż jest
05.10.2020 r.
Z tomiku pt. "Krajobrazy słów. Wiersze wybrane", w rozdziale - Morskie pejzaże.