Jeszcze po żniwach bele słomy w słońcu
leżą na rżyskach niczym dawniej snopki
a już wiatr płynie z babim latem w tańcu
i zaraz będą na polach wykopki
Jeszcze ogrody pełne barw i cieni
gdzie dojrzewają zioła i warzywa
a już wraz z chłodem coraz mniej zieleni
gdy złota brązu i żółci przybywa
Jeszcze gałęzie w sadach z owocami
skąpane w słońcu i porannej rosie
a już spadają liście pod nogami
wiatr je przenosi i goni po szosie
Jeszcze jeżyny dojrzewają w lesie
a już po deszczach grzyby na wierzch wyszły
i miodny zapach wiatr znad lasu niesie
z liliowych wrzosów które już zakwitły
Już złote ziarno rzucone do ziemi
by plon obfity znów latem wydało
życie wsi biegnie i to się nie zmieni
według pór roku - zataczając koło.
14.10.2020 r.
- Z tomiku pt. "barwy słów. Wiersze wybrane", w rozdziale - Przemijanie.
- Antologia - “Magia wersów. ODCIENIE”, Wydawnictwo - EDU - ART, 2021 r.
O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde
środa, 14 października 2020
Przemijanie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz