Lato minęło jak senne marzenie,
kwieciste łąki - to tylko wspomnienie.
W czerwień korali wystroił się wrzesień,
nadeszła jesień.
W perlistej rosie owoce się mienią,
gdy drzewa szumią złotem i czerwienią.
Słoneczny promień przez ich barwne liście,
świeci złociście.
Splątane w górze babie lato płynie,
zanim opadnie w przydrożnej gęstwinie.
Już odlatują bociany i kosy.
zakwitły wrzosy.
Na łąkach jeszcze krowy chodzą w trawie.
Z ognisk dym siwy wiatr niesie po stawie
i mgła jak mleko wokół się rozlewa,
gdzieś krzyczy mewa.
30.11.2019 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz