O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde

niedziela, 5 grudnia 2010

Haiku 141

białe róże -
na szybie samochodu
zakwita mróz

Opublikowane w lutowym wydaniu -
miesięcznika "Libertas" nr.33/2011

Opublikowane też w naszej antologii pt. "Niebieskie trawy"
wydanej w listopadzie 2012 r.

Opublikowane w antologii "Róże poezji" wydanej we wrześniu 2019 r.

10 komentarzy:

  1. Tak mnie zaintrygowały Twoje róże, że napisałem swoje "ostre osty skrzą" :)
    Pozdrawiam,
    Adam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Adamie!
    Dzięki za odwiedziny.
    Twoje haiku ciekawe i obrazowe.

    Pozdrawiam
    Tania

    OdpowiedzUsuń
  3. To musiało pięknie wyglądać. A co bys powiedziłą, gdyby zamiast "namalował" użyć "zakwitł"?

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Iwonko!
    Bardzo podoba mi się Twoja sugestia, że też ja
    na to nie wpadłam.
    "Zakwitł" jest mniej metaforyczne - prawie
    naturalne w kontekście kwiatów, a także daje
    więcej do myślenia czytelnikowi.
    Przyjmuję Twoją propozycję i już poprawiam.

    Pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taniu, cieszę się bardzo, że Cię zainspirowałam. Myślę, że nasze wzajemne kontakty na forum i blogach temu właśnie powinny służyć :)
    Piękne te Twoje róże, aż chciałoby się je namalować.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwonko!
    Również się cieszę, że Ci się podoba.

    Pozdrawiam
    Tania

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że te samochodowe tak szybko muszą zniknąć - tz. trzeba je zeskrobać ;)

    Pozdrawiam,
    Robert :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Robercie!
    Szczególnie jeśli się gdzieś spieszymy,
    a zwłaszcza rano. A swoją drogą, ten mróz
    na szybach to takie ulotne piękno - artystyczne
    dzieło natury.

    Pozdrawiam
    Tania

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że na temat tego haiku wystarczy wyrazić swą opinię tylko jednym słowem - śliczne! :)
    Pozdrawiam.

    Marek

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Marku!
    Cieszę się, że mnie czytasz.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń