Witaj Sylwestrze! Kiedyś zimą nie rozstawałam się z łyżwami. Jeździło się po różnych zamarzniętych rozlewiskach na wsi. Później jak wyjechałam, to juz wszystko było inaczej.Zmieniło się otoczenie zainteresowania no i brak czasu na takie przyjemności.
zachwycający ...
OdpowiedzUsuńWitaj Sylwestrze!
OdpowiedzUsuńKiedyś zimą nie rozstawałam się z łyżwami.
Jeździło się po różnych zamarzniętych
rozlewiskach na wsi. Później jak wyjechałam, to
juz wszystko było inaczej.Zmieniło się otoczenie
zainteresowania no i brak czasu na takie
przyjemności.