jaka cisza
kiedy wszyscy śpią
tylko słychać szum wiatru w drzewach
.
pod osłoną nocy
umknął kolejny dzień
senne marzenia majaczą
i rozbijają się o ściany
.
biję się z myślami
i zastanawiam
.
od czego zależą rzeczy
że tak się dzieją
jak się dzieją
to prawda czasem zbyt złożona
lub niewiadoma w części
.
myślę z nostalgią
o ludziach samotnych starych i cierpiących
odchodzących w inny wymiar
jak ptaki odlatujące
do ciepłych krajów
a świat bez nich
nie jest już taki sam
.
myślę o ludzkiej przyjaźni życzliwości
i chęci pomocy bliźniemu
niewielu jest takich bezinteresownych ludzi
co w działaniu
nie kierują się tylko własnym interesem
zazdrością złością czy gniewem
niewielu okazuje serce
drugiemu człowiekowi
.
patrzę wysoko na rozgwieżdżone niebo
i widzę spadająca gwiazdę
wtem nagłe olśnienie
.
zdążyłam jeszcze pomyśleć życzenie
.
Teresa Grzywacz
20.07.2025 r.
--------------------------------------------------------------------------
odgłosy dnia utonęły
w ciemnej studni nocy
pozostał tylko szept snów
owijający mnie
.
rozmawiam sam ze sobą
i odkrywam
na przykład
że na ścianach wyrósł liszaj porostów
że ciepło w domu zależy wyłącznie od
małego migoczącego płomienia świecy
.
i jak odleciały ostatnie gołębie
poprzez ludzkie dźwięki
mówię sobie spokojnie
niewielu jest takich, którzy mogą podarować ci swoje milczenie
żebyś mógł medytować o wielu swoich rzeczach
każdy ma krew na czubku pięści
i zapach gniewu przylgnął do ich kamizelek
apeluję do siebie
popatrz
księżyc pije wodę
z miski naszego psa
autor Daniel Perez
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz