Moja samotnia to miejsce za miastem,
gdzie letni domek ukryty w ogrodzie.
Z nadejściem lata tam najczęściej jestem,
a obok rzeczka co szemrze i chłodzi.
.
Z dala od zgiełku, w spokoju i ciszy,
ukoję duszę, dystansu nabiorę...
Moja samotnio, mój azylu cichy,
w tobie nadzieja - gdy przychodzę w porę...
.
Pozbieram myśli, szukane daremnie...
poczuję ulgę i serce otworzę.
Posłucham rzeki, o czym szemrze do mnie,
opiszę wierszem tęsknotę jak morze.
.
Moja samotnio, powiernico droga,
Jesteś jak niebo - modlitwą do Boga.
Teresa G.
24.07.2024 r.
środa, 24 lipca 2024
Azyl
niedziela, 21 lipca 2024
TO TYLKO LATO
To tylko lato, parne i gorące,
co złoci zboża promieniami słońca.
To tylko motyl nad kwiecistą łąką,
co tańczy niczym igraszka miłosna.
.
To tylko zapach tej skoszonej trawy,
co pod próg prawie od łąk wiatr przynosi.
To tylko pszczeli lot do lasu - żwawy,
by spijać nektar i pyłek kwiatowy.
.
To tylko pole z kapliczką przy drodze,
a przy niej kwiaty dzikiej róży barwne.
Pośród burzy deszcz je wychłostał srodze,
a wiatr pogonił przed sobą jak płatek.
.
To tylko roje świetlików co nocą,
mają też swoje zaloty godowe,
przez co w ciemnościach świetliście migocą.
Noc rozświetlają jak ogników mrowie.
.
To tylko lato - ale jakże wiele...
.
Teresa G.
21.07.2024 r.
czwartek, 18 lipca 2024
Zodiakalny baran
Cała ludzkość ziemi, w gwiazdach zapisana,
pełny zodiak świeci, niczym gwiezdna świta.
Korowód prowadzi - gwiazdozbiór Barana -
jest pierwszy na mecie gdy wiosna zawita.
.
Przychodzi co roku pierwszą równonocą,
przejmuje nad światem swoje panowanie.
Jego gwiazdy miesiąc nad Ziemią migocą,
natura wypełnia wiosenne zadanie.
.
Spod znaku barana - osoby uparte,
odważne, lojalne oraz bezpośrednie.
Często wszystko kładą na tę jedną kartę.
Bywają porywcze - mówią przepowiednie.
.
To są urodzeni liderzy lub zdolni
organizatorzy i menadżerowie.
A w miłości wierni, szczerzy i oddani,
opiekuńczy, dbają o dzieci i zdrowie.
T.G.
18.07.2024 r.
środa, 17 lipca 2024
Powracam
Powracam myślą do tych łąk zielonych,
gdzie na przedwiośniu złociste kaczeńce
i szumią olchy oraz biel czeremchy.
Błądzę tam myślą gdzie lata dziecięce.
.
Gdzie złote łany i czerwone maki,
poprzetykane chabrami jak niebo,
gdzie mała rzeczka toczy nurt jednaki,
a ryby skaczą i śmigają żwawo.
.
Jeszcze dziś słyszę ryk krów, rżenie koni,
a nad wieczorem koncerty żab w stawie.
Blask świetlików tę ciemność wnet rozgoni -
wśród śpiewu ptaków przez całą noc prawie.
.
Wracam do domu z ogrodem przy drodze.
Zapach piwonii, jaśminu, bzu, róży -
przywraca tamten czas z którym się godzę
bo przemijanie to żal i ból duży.
T.G.
17.07.2024 r.
sobota, 13 lipca 2024
W cieniu jabłoni
Koncert wilgi -
w cieniu starej jabłoni
rodzinny piknik
mountains at dawn
the echo
of church bells
Tłum. M.T.
- Tomik pt. "HAIKU. Uważność chwili", 2024 r.
* * *
Zapach akacji -
w opuszczonym ogrodzie
znów brzęczą pszczoły
poniedziałek, 8 lipca 2024
Fraszka igraszka
myśląc, że dobrze wybierze -
choć powstają różne spory,
nie wie, że znów się nabierze...
08.07.2024 r.