Kolejna wiosna przyszła, tak oczekiwana,
że zaraz płatki śniegu, zmieniły się w wodę.
W dół rzeki z nurtem płynie, płonąca marzanna,
a w ptasich gniazdach słychać już szczebioty młode.
.
W botanicznym ogrodzie, gdzie kwitnące drzewa,
krzew magnolii jaśnieje, w różowości cały.
Piękny jak panna młoda, lecz jeszcze dojrzewa,
biało-różowe kwiaty wiele doznań dały.
.
Magnolia wokół siebie już zapach roztacza -
kremowo-słodką nutę, z powiewem cytryny.
Zjawiskowy jej widok wstrzymuje jak tarcza,
zachwyca, zniewala, ten zapach w snach jedyny.
.
To piękno tak ulotne, mija bezpowrotnie,
więc gdy ten czas nastaje, cieszmy się stokrotnie.
Teresa G.
10.03.2024 r.
O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde
niedziela, 10 marca 2024
Urok magnolii (sonet szekspirowski)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz