* * *
Żalił się pewien facet z Sieradza,
że go małżonka po cichu zdradza.
Lecz z kim to robi nie wiedział,
ale się wkrótce dowiedział,
że to miejscowa, publiczna władza.
* * *
Pewna poetka spod Grajewa,
sama nad wodą się wygrzewa.
Nie zważa na to,
że upał w lato,
też męskie chucie rozgrzewa.
* * *
Pewien biznesmen z Bangkoku,
miał sekretarkę na boku.
Tylko figle i praca,
a rano leczył kaca.
Żonę zaś trzymał na oku.
* * *
Pewien turysta latem w Cieszynie,
chciał się ochłodzić więc Olzą płynie.
A cieszynianki,
jak malowanki -
kuszą by usta zamoczył w winie.
* * *
Starszy facet spod Radości,
uwielbiał panie przy kości.
Zapraszał je na libacje
i uroczyste kolacje -
by go kochały z miłości.
T.G.
19.09.2023
O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde
wtorek, 19 września 2023
Frywolne limeryki latem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz