Pewien mieszkaniec z Białegostoku,
miał w tajemnicy laskę na boku.
Raz z kochanką a raz z żoną figlował...
ale na bruku w mig wylądował...
* * *
Raz jeden pisarz w mieście Ryki,
uwielbiał czytać limeryki -
pewnej poetki co jak wieść niesie
chciał je przerobić razem z nią w lesie...
* * *
Pewien emeryt w Ornecie,
napisał anons w gazecie.
Szukam na zimę kobiety
bo węgiel drogi, niestety...
* * *
Raz pewien facet w mieście Krakowie,
kiedy był ze swą damą po słowie,
nowa znajomość go zniewoliła -
więc lawirował... aż się skończyła.
* * *
Pewien turysta co był z Hongkongu,
poznał dziewczynę w nocnym pociągu.
Z początku miło romansowali
ale się wkrótce razem pospali.
30.11.2022 r.
O Japonii: "Tak naprawdę cała ta Japonia jest czystym wymysłem. Nie ma ani takiego kraju, ani takich ludzi." Oskar Wilde
środa, 30 listopada 2022
Moje chimeryki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz